Po prostu bigos

 Witajcie Kochani

Na dworze szaro, deszczowo, liście opadły. Smutno się zrobiło.Taki czas najlepiej spędzić pod kocykiem z książką albo w kuchni. Wybrałam kocyk, ale naszła mnie chęć na bigos. Bigos robię rzadko, ale dużo. Wkładam w słoiczki, tyndalizuję i zawsze jest. Tak samo robię z zupami, których za dużo ugotuję, flakami czy leczo. 

Przepis na bigos, który podaję to wersja świąteczna, na co dzień dodaję do kapusty co  mam akurat pod ręką. Nigdy nie używam koncentratu pomidorowego. Jest to dla mnie profanacja bigosu. Przepis który podaję zawsze wykorzystuję na święta. Może i komuś z Was się przyda? W końcu Święta tuż tuż. Spokojnego popołudnia życzę i zostawiam przepis.

Składniki
3 kg kiszonej dobrej kapusty
2 duże cebule
1 duża marchewka
1 szkl suszonych grzybów
0,5 szkl suszonych, najlepiej wędzonych śliwek
1 pęto dobrej jakości kiełbasy cienkiej
30 dag wędzonego boczku
30 dag szynki wędzonej
2 białe kiełbasy
30 dag żeberek wieprzowych
30 dag karkówki
20 dag surowego boczku
1 ćwiartka z kurczaka
2 skrzydła z kaczki
30 dag wołowiny
2 łyżki smalcu
pieprz ziarnisty, liść laurowy, ziele angielskie,jałowiecGrzyby krótko moczę a następnie gotuję w wodzie w której się moczyły.Studzę i jeśli są to całe kapelusze kroję je na większe kawałki.Wywar  zostawiam. . Wołowinę,  i skrzydła kacze podgotowuję z dodatkiem vegety natur. Wywar też zostawiam.. Boczek i karkówkę kroję w dużą kostkę i obsmażam z pieprzem i solą i przyprawami, podlewam małą ilością wody i niech się dusi. Kapustę siekam  na mniejsze kawałki. Nie wolno jej płukać! Dodałam pokrojone w piórka cebule i startą na jarzynowej tarce marchewkę (chyba, że kapusta zawiera jej dużo, wtedy nie dodajemy). Do kapusty wkładamy wszystkie mięsa (żeberko surowe, w całości) i pokrojone w kostkę wędliny. Dodajemy też pokrojone grzyby i śliwki.Wkładamy przyprawy. Podlewamy częścią  obu wywarów. Gotujemy na małym ogniu, około 1 godziny. Wyłączamy gaz i zostawiamy bigos do następnego dnia. Tak postępujemy przez kolejne 5-6dni. W miarę potrzeby podlewamy pozostałymi wywarami. Bigos im dłużej gotowany, tym smaczniejszy.Oczywiście, z żeberek wyjmujemy kości.

1 komentarz:

Copyright © Co w garnkach piszczy... , Blogger