Karaski w zalewie
Coraz bliżej święta. Zaczynamy planować co ugotujemy, Ja mam od lat
swój zestaw obowiązkowy do którego zawsze dodaję jakąś nową
potrawę. Dzisiaj proponuję pyszne karasie w zalewie octowej. Są bardzo
delikatne, rozpływają się w ustach.
1kg karasi (ok. 4 szt)
1 średnia cebula
sok z cytryny
sól, pieprz mielony
pieprz ziarnisty kolorowy,
liść laurowy, ziele angielskie
0.5 szkl octu 10%
0,5 szkl cukru
bułka tarta
olej
mleko
Ryby wypatroszyłam i oczyściłam z łusek. Odcięłam łebki. Na godzinę namoczyłam w osolonym mleku. Po tym czasie bardzo dokładnie je wypłukałam, pokroiłam na porcje, otoczyłan je w bułce tartej i usmażyłam na rumiano
Cebulę pokroiłam w piórka. Do 1 litra wody włożyłam listek, pieprz ziarnisty i ziele angielskie, cebulę, 1 łyżkę soli i cukier. Zagotowałam wszystko i gotowałam ok. 10 min. Przestudziłam, do zalewy wlałam olej ze smażenia ryb.Rybę ułożyłam w słoiku przekładając cebulą i zalałam ciepłą ale nie gorącą zalewą. Odstawiłam na 2 dni do lodówki.Może stać dłużej ale u mnie to się nie zdarza.
1kg karasi (ok. 4 szt)
1 średnia cebula
sok z cytryny
sól, pieprz mielony
pieprz ziarnisty kolorowy,
liść laurowy, ziele angielskie
0.5 szkl octu 10%
0,5 szkl cukru
bułka tarta
olej
mleko
Ryby wypatroszyłam i oczyściłam z łusek. Odcięłam łebki. Na godzinę namoczyłam w osolonym mleku. Po tym czasie bardzo dokładnie je wypłukałam, pokroiłam na porcje, otoczyłan je w bułce tartej i usmażyłam na rumiano
Cebulę pokroiłam w piórka. Do 1 litra wody włożyłam listek, pieprz ziarnisty i ziele angielskie, cebulę, 1 łyżkę soli i cukier. Zagotowałam wszystko i gotowałam ok. 10 min. Przestudziłam, do zalewy wlałam olej ze smażenia ryb.Rybę ułożyłam w słoiku przekładając cebulą i zalałam ciepłą ale nie gorącą zalewą. Odstawiłam na 2 dni do lodówki.Może stać dłużej ale u mnie to się nie zdarza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz