Kartoflanka z grzybami

 Dzień dobry.

Grzybowe szaleństwo trwa. Tym razem są to grzyby, które można kupić przez cały rok - pieczarki i boczniaki. To jedna z zup "nawinie". W lodówce miałam trochę jednych, trochę drugich grzybów, kawałeczek boczku. Oto efekt - pyszna  zupka.

Potrzebujemy:

2 litry dowolnego rosołu
4 średnie ziemniaki
20 dag pieczarek
20 dag boczniaków
1 średnia cebula
0,5 szkl ugotowanej marchewki z groszkiem (niekoniecznie)
30 dag przerastanego boczku wędzonego
sól, pieprz, gałka muszkatołowa


 Ziemniaki obieram, myję, kroję w kostkę. Zalewam wrzącą wodą, lekko solę i gotuję do miękkości.  Boczek kroję w paseczki, wkładam na rozgrzaną patelnię i na małym ogniu wytapiam.  Cebulę obieram, kroję w małą kostkę i dokładam do boczku.Chwilę smażę.
Grzyby oczyszczam i kroję w plasterki. Dodaję do cebuli z boczkiem. Przykrywam pokrywką i duszę 10 min.     Ugotowane ziemniaki tłukę niezbyt dokładnie, tak aby część pozostała w kawałkach. Zalewam 2 litrami rosołu, wkładam zawartość patelni. Gotuję jeszcze chwilkę. Doprawiam solą, pieprzem i odrobiną gałki muszkatołowej.

Porada
Marchewkę z groszkiem dodałam, bo miałam ugotowana, ale nie jest to konieczne.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Co w garnkach piszczy... , Blogger