Domowy baleron dojrzewający

Dzień dobry Kochani.
Chcę Was namówić na zrobienie własnej pysznej wędliny. Robiłam już schab a teraz kolej na karkówkę. Wyroby dojrzewają w pończosze co wywołało różne komentarze. Oczywiście pończoszka musi być nowa. 😉W każdym razie baleron jest pyszny i warto go zrobić.



1kg cienkiej, przerastanej karkówki
2 łyżki soli
3 łyżki cukru
2 łyżki majeranku
2 łyżeczki grubo zmielonego pieprzu kolorowego
1 łyżka papryki w proszku
3 ząbki czosnku


Karkówkę (cienki a długi przerastany kawałek) umyłam i dokładnie osuszyłam ręcznikiem papierowym. Cukier wsypałam na talerz i obtoczyłam w nim mięso. Włożyłam do odpowiedniego pojemnika i odstawiłam na 2 dni do lodówki.W  tym  czasie pilnowałam, aby odlewać wydzielający się sok. Trzeciego dnia powtórzyłam czynności i tym razem obtoczyłam mięso w soli. Teraz leżało w lodówce 3 dni.Po tym czasie mięso ponownie umyłam i bardzo dokładnie osuszyłam. Czosnek przecisnęłam, dodałam do niego majeranek, paprykę i grubo zmielony pieprz kolorowy. wymieszałam i natarłam baleron. Włożyłam go do podwójnej podkolanówki, zawiązałam i powiesiłam w przewiewnym miejscu na 5 dni. Po czym wyjęłam baleron z podkolanówek, owinęłam w ściereczkę i włożyłam do lodówki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Co w garnkach piszczy... , Blogger